Co słychać u Karola Studzińskiego?
Odwiedziliśmy Karola Studzińskiego w Bistro KA la FIOR w Wolinie. Karol przywitał nas przystawką w formie doskonale przyrządzonych przegrzebek. W kolejnych setach degustowaliśmy selekcję sałat z kurkami, parmezanem i orzeszkami pinii, a także doskonałym tagliatelle z krewetkami w wersji na ostro. Odwiedziliśmy także kuchnię Karola i już wiemy jaki jest sekret sukcesu restauracji Karola. Do każdego dania wykonanego na świetnie dobranych produktach Karol po cichu dokłada odrobinę swojego serca. Wszystko okraszone zostało doświadczeniem, wiedzą i ciągłą potrzebą samodoskonalenia.
Dodatkowym atutem jest dbałość Karola o to, by na stole pojawiało się jak najwięcej produktów regionalnych. Aby tego dokonać trzeba być pasjonatem. To nie tylko świadome zarządzanie restauracyjnymi zakupami, ale także wielogodzinne poszukiwania dostawców oraz testowanie składników w praktyce. Idea Slow Food wymaga zaangażowania, wszak nie jest gastronomiczną drogą na skróty.
KA la FIOR jest doskonałym przykładem na to, że najlepszym marketingiem dla restauracji jest jej dobra kuchnia. Serdecznie polecamy.