Chcesz się z nami skontaktować?

 

Zapraszamy.

Telefon:      606 916 919
E-mail:      kliknij

Nietypowe restauracje

Gastroturystyka staje się coraz popularniejsza. Jest to sposób na podróżowanie, podczas którego skupiamy się na przeżyciach smakowych i doświadczeniach kulinarnych. Podążaj szlakiem najlepszych, najczęściej odwiedzanych lub… najbardziej nietypowych miejsc na świecie!

Sieć Dans le Noir to restauracje, w których posiłek spożywa się w ciemności. Pierwszym takim lokalem była restauracja w Zurychu, która rozpoczęła działalność w 1999 roku. Dziś sieć rozrosła się do tego stopnia, że zjeść w Dans le Noir możemy w prawie każdym większym mieście Europy, Azji i Ameryki Południowej. Zasady przebywania w którymś z jej lokali są restrykcyjne – należy od razu oddać obsłudze telefony komórkowe, a także pozostałe sprzęty, które mogą emitować światło (zegarki elektroniczne czy zapalniczki).

To świetny sposób na urozmaicenie swoich doznań kulinarnych. Dzięki skupieniu uwagi wyłącznie na zmyśle smaku, węchu i dotyku, jedzący ma możliwość docenienia każdego dania w sposób, na jaki nie pozwala tradycyjna restauracja. W wielu restauracjach Dans le Noir pracują osoby niewidome, które podają dania do stolików gości. Dzięki temu doświadczeniu mamy szansę na sprawdzenie, z jakimi problemami mierzą się na co dzień osoby niewidome.

Ithaa Undersea Restaurant to, jak sama nazwa wskazuje, restauracja znajdująca się… pod wodą! Mieści się ona na wyspie Conrad Maldives. Wystrój wnętrza przemawia sam za siebie – szklane ściany pozwalają na obserwację różnorodnych gatunków ryb w czasie degustacji potraw. Restauracja mieści się na głębokości 5 metrów i jest stosunkowo mało – pomieścić może maksymalnie kilkunastu gości. Co ważne, odwiedziny w tym niezwykłym miejscu należy zaplanować odpowiednio wcześniej, ponieważ restauracja otwarta jest jedynie przez godzinę dziennie. Kolejka zapisów jest więc pokaźna.

Jeśli jesteś fanem ekstremalnej kuchni, musisz odwiedzić restaurację El Diablo, znajdującą się na Lanzarote. Jej niezwykłość polega na tym, że kucharze korzystają z… ciepła wulkanu! Nie ma tam prądu ani gazu, ponieważ dania przygotowywane są za pomocą temperatury wulkanicznej, która w basenie lawy znajdującym kilka metrów pod restauracją sięga nawet 400°C. Lokal zbudowany jest ze specjalnej płyty – bazaltowej skały, ponieważ niemożliwe było położenie fundamentów pod budowę. Najpopularniejszymi potrawami w El Diablo są oczywiście grillowane mięsa. Nie brakuje także kanaryjskich ryb i pieczonych warzyw.